Budowa bezprzewodowej sieci WiFi

Wyobraź sobie, że masz nowoczesny bezprzewodowy punkt dostępowy, ale jeśli chodzi o przepustowość, to jedna wielka katastrofa. Nie działał optymalnie, często trzeba było ponownie przesyłać ruch sieciowy. Producent twierdził, że ten punkt dostępowy obsługuje do 300 Mb/s, a nawet więcej. Jednak gdy go przetestowałeś, osiągał maksymalnie 50 Mb/s – i to byłeś jeszcze zadowolony. Czasami tylko 5 Mb/s. Jakie więc mogą być powody stratności w bezprzewodowych sieciach WiFi?

Częstotliwości i zakłócenia

Jeśli zastanawiasz się nad mediami w sieci bezprzewodowej, potraktuj je dokładnie tak samo jak światło. A może nawet tak, jakbyś stukał alfabetem Morse’a. Wyobraź sobie, że ktoś słucha radia w samochodzie, a ty stukasz do niego Morse’em.

Sieć może mieć różne parametry wydajnościowe. Nasze sieci bezprzewodowe WiFi są budowane albo dla pasma wewnętrznego, albo dla pasma zewnętrznego. Jeśli tworzysz sieci używane tylko w ramach firmy – LAN, to są wewnętrzne. Jeśli budujesz coś, co łączy wiele sieci wewnątrzfirmowych, to mowa o paśmie zewnętrznym. Może to być rozszerzenie LAN-u albo możesz mieć cały obszar pokryty sygnałem WiFi. Wtedy mowa o sieci MAN.

Typowy przypadek to sytuacja, gdy mieszkasz na przedmieściach (np. Senec koło Bratysławy). Nikt nie dostarczy ci tam kablówki, DSL też nie, więc wszystko jest zasypane sygnałem WiFi.

WiFi zachowuje się jak światło

Istnieją częstotliwości 2,4 GHz oraz 5 GHz. To tzw. mikrofale. Mają tak krótkie długości fal, że zachowują się bardzo podobnie do światła. To ważne zrozumieć, aby wiedzieć, jak rozchodzi się sygnał WiFi i jakie problemy mogą wystąpić przy budowie tych sieci.

Zmiana nazwy sieci WiFi

Najpierw spójrzmy na otaczający nas ruch w eterze. Nazwijmy sieci tak, by się nie nakładały. Nigdy nie zostawiaj domyślnej nazwy sieci.

Gdybyś miał punkt dostępowy z domyślną nazwą Cisco, a twój sąsiad również kupiłby taki punkt i zostawił nazwę Cisco, nastąpiłaby kolizja. Twoi użytkownicy mogliby się bez problemu zalogować do sąsiedniego punktu dostępowego.

W przypadku identycznej nazwy sieci klient łączy się z tym punktem dostępowym, który ma obecnie silniejszy sygnał. Jak w przyrodzie – silniejszy wygrywa!

Oprócz tego istnieje cały szereg ataków opartych na pozostawieniu standardowej nazwy sieci. Istnieją na przykład Rainbow Tables, które zawierają obliczone dane dla tysiąca najczęściej używanych nazw sieci, takich jak „default”, „linksys”, „3com”, „HP”, „DELL” itp. Nie daj się złapać!

Marián Knězek